TESTN:

Afera łapówkarska w stolicy - sąd aresztował podejrzanego

Warszawski sąd aresztował w piątek Bolesława B., b. dyrektora rady gminy Centrum, podejrzanego o pośrednictwo w łapówce dla dwóch wysokich urzędników miasta za ułatwienie budowy hotelu w centrum stolicy. Zatrzymano też dwóch właścicieli firm budowlanych. Resort sprawiedliwości mówi o rozbiciu układu korupcyjnego w stolicy.

    W sądzie, B. aresztowano na 3 miesiące, co uzasadniono grożącą mu karą do 8 lat więzienia oraz możliwością utrudniania przez niego śledztwa.
    Według "Gazety Wyborczej", to kolejna odsłona w śledztwie w sprawie podejrzanych interesów z okresu sprzed 2002 r., gdy stolicą rządziła koalicja SLD-UW, a potem PO.
    Jak podała "GW", w drugiej połowie lat 90. austriacka firma miała przekazać pół miliona dolarów łapówki Pawłowi Bujalskiemu, b. zastępcy burmistrza gminy Centrum (UW-PO) i Bogdanowi Tyszkiewiczowi, zamordowanemu przed rokiem b. przewodniczącemu rady gminy Centrum. Pieniądze miały ułatwić budowę luksusowego hotelu-wieżowca Intercontinental przy ul. Emilii Plater.
    Według prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, pieniądze pomogli przekazać, biorąc 20 tys. dolarów prowizji, Bolesław B. oraz Katarzyna T., była żona Tyszkiewicza. Zostali oni kilka dni temu zatrzymani przez CBŚ; prokuratura postawiła im zarzuty.
    Kobieta po postawieniu zarzutów została zwolniona, a co do B. prokuratura wystąpiła o areszt. "Prokurator uznał, że wobec kobiety wystarczą wolnościowe środki zapobiegawcze" - powiedziała rzeczniczka prokuratury, Renata Mazur.
    "Trudno zaprzeczać faktom" - powiedziała ona o doniesieniach "GW", choć nie chciała sama ujawnić ustaleń prokuratury.
Podczas popołudniowej konferencji prasowej w ministerstwie sprawiedliwości Prokurator Krajowy Janusz Kaczmarek ujawnił, że zatrzymano też dwóch właścicieli firm budowlanych Janusza K. i Wojciecha �?., związanych ze sprawą tej łapówki. Zapowiedział kolejne zatrzymania w całej sprawie; nie podał szczegółów, zasłaniając się "dobrem śledztwa".
    W lipcu policja zatrzymała Bujalskiego, podejrzanego o przyjęcie 220 tys. zł łapówki za jeden z przetargów w 1997 r. na informatyzację urzędu. Sąd aresztował Bujalskiego, który nie przyznał się do winy. Od poniedziałku Bujalski jest na wolności, bo sąd zgodził się na zwolnienie go z aresztu po wpłaceniu 250 tys. zł kaucji.
    Kaczmarek podkreślił, że czas na wpłacenie tej kwoty sąd dał do 4 września, a została ona wpłacona "jeszcze tego samego dnia". "Nie było trudu, żeby zebrać taką kwotę; zresztą nic dziwnego, albowiem korzyści majątkowe, które wchodziły w zakres wręczania, były korzyściami rzędu, w jednym chociażby przypadku, pół miliona dolarów" - oświadczył.
    "Najwyższe zdumienie" tą decyzją sądu wyraził w piątek szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Zwrócił uwagę, że śledztwo jest na początkowym etapie, "a niebezpieczeństwo matactwa jest bardzo poważne".
    Ziobro dodał, że cała sprawa potwierdza przekonanie b. prezydenta stolicy Lecha Kaczyńskiego o układzie korupcyjnym w mieście, co - jak podkreślił minister - często kontestowano. Kaczmarek dodał, że "układ powoli trzeszczy i rozpada się", a już wkrótce będzie można mówić o nim w czasie przeszłym.
    Tyszkiewicz, zanim został zabity, składał zeznania nt. nieprawidłowości w stołecznym samorządzie - podała "GW". Według świadka koronnego z gangu pruszkowskiego Jarosława S. ps. Masa, Tyszkiewicz miał pośredniczyć w kontaktach pomiędzy gangiem a samorządowcami. Obciążył go też Janusz S. ps. Graf, którego zeznania przyczyniły się wcześniej do zatrzymania w maju skorumpowanych urzędników Ministerstwa Finansów.

(PAP)

    Zatrzymany Wojciech �?., to biznesmen robiący interesy z samorządowcami PO i UW. – Trafiliśmy na nowe ślady w śledztwie, które mogą dowieść korupcji przy budowie Trasy Świętokrzyskiej, a później Trasy Siekierkowskiej. To nowe wątki śledztwa w sprawie układu warszawskiego, na czele którego stali Paweł Bujalski, Bogdan Tyszkiewicz i kilku innych polityków oraz samorządowców wywodzących się z UW, PO i SLD twierdzi wysoki rangą funkcjonariusz Ministerstwa Sprawiedliwości.
    Osobą łączącą układ warszawski z aferą mostową jest Wojciech �?., biznesmen z branży budowlanej. Wczoraj wraz z innym biznesmenem Januszem K. został zatrzymany przez CBŚ. Śledczy praskiej prokuratury okręgowej chcą postawić mu zarzuty pomocy przy przekazaniu Pawłowi Bujalskiemu (b. wiceprezydentowi w gminie Centrum) i Bogdanowi Tyszkiewiczowi (b. przewodniczącemu rady gminy Centrum, zamordowanemu w ub. roku) pół miliona dolarów łapówki za załatwienie sprawy budowy hotelu Intercontinental. Pieniądze w kilku transzach mieli przekazywać w latach 1996-1999 żona Tyszkiewicza – Katarzyna i Bolesław B., były dyrektor rady gminy Centrum. Wczoraj, kiedy Wojciech �?. trafił na przesłuchanie, warszawski sąd aresztował Bolesława B. Żona nieżyjącego radnego pozostała na wolności.
    Wojciech �?. miał wykorzystywać swoje znajomości z politykami UW i PO. W 2003 roku „Rzeczpospolita” ujawniła, że to jego firma podpisała kontrakt na budowę trasy i mostu Świętokrzyskiego, choć przetarg na tę inwestycję wygrało państwowe przedsiębiorstwo Zakłady Budownictwa Mostowego. Zdaniem śledczych, w zdobyciu intratnych kontraktów Wojciechowi �?. mógł pomóc fakt, że jego żona do 2001 r. była przewodniczącą komisji budżetowej Rady Warszawy. Teraz prokuratorzy dokładnie zbadają, czy przy inwestycjach prowadzonych przez �?. nie doszło do korupcji.
    Pewne jest, że wobec głównych bohaterów śledztwa w sprawie układu warszawskiego zostaną wszczęte kontrole majątkowe. Według prokuratorów, wszyscy podejrzani urzędnicy przyjęli w sumie co najmniej kilka mln zł łapówek. Śledczy wespół z urzędnikami fiskusa sprawdzą pochodzenie majątków m.in. Bujalskiego, rodziny Tyszkiewicza oraz kilkunastu innych urzędników i biznesmenów zamieszanych w aferę. Skontrolują nie tylko wytypowane osoby, ale i ich najbliższych. Prawdopodobnie kontrolę tę przyspieszyło orzeczenie sądu odwoławczego, który przed kilkoma dniami wypuścił z aresztu Bujalskiego za kaucją 250 tys. zł. Pieniądze wpłacono gotówką w kilka godzin po decyzji sądu.
    Sąd wypuścił podejrzanego na początkowym etapie bardzo rozwojowego śledztwa. To może zaszkodzić pracy prokuratorów mówi oburzony minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Prokuratura zamierza zatrzymać jeszcze co najmniej kilkanaście osób, a na liście podejrzanych jest kilkadziesiąt nazwisk.

(Życie Warszawy)

Wojciechowi �?., prokuratorzy chcą zarzucić pomoc w przekazaniu łapówki za wybór lokalizacji oraz ułatwienie zakupu gruntu pod budowę hotelu Intercontinental w Warszawie. Komu i jaką kwotę miał wręczyć Wojciech �?., tego śledczy nie chcą ujawnić. �?. to jedna z kluczowych postaci tzw. układu warszawskiego - grupy nieformalnie powiązanych polityków PO, SLD i biznesmenów, którzy rządzili stolicą do 2002 r. Tego samego dnia zatrzymano też przedsiębiorcę budowlanego. Prokuratorzy twierdzą, że jest zamieszany w korupcję dotyczącą budowy mieszkań na terenie Warszawy. (...) �?. towarzysko i biznesowo był związany z warszawskimi politykami i urzędnikami samorządowymi, m.in. Pawłem Bujalskim, Piotrem Foglerem i Jerzym Hertlem (wszyscy związani z PO).W 1998 r. jego firma bezprawnie zdobyła kontrakt na nadzorowanie budowy trasy i mostu Świętokrzyskiego, jednej z największych inwestycji finansowanych z kasy samorządu w Warszawie. Według ustaleń Rz w 1998 roku Wojciech �?. zawarł układ z państwową firmą ZBM, która stanęła do przetargu na wybór inwestora zastępczego budowy mostu Świętokrzyskiego. ZBM wygrało przetarg, a miesiąc później z firmą �?. założyło spółkę i to ona podpisała kontrakt na nadzorowanie inwestycji. Było to niezgodne z ustawą o zamówieniach publicznych. W styczniu 2000 roku spółka założona przez �?. i ZBM ponownie wygrała przetarg na nadzorowanie budowy kolejnej strategicznej inwestycji: Trasy Siekierkowskiej. W komisji zasiadał m.in. Jerzy Hertel, wówczas urzędnik gminy Centrum odpowiedzialny za inwestycje, późniejszy poseł PO. Miesiąc przed rozstrzygnięciem przetargu Hertel wpłacił firmie �?. zaliczkę na budowę dwóch apartamentów. Korupcyjne powiązania warszawskich samorządowców bada Prokuratura Okręgowa Warszawa Praga. Pierwszym podejrzanym w śledztwie dotyczącym korupcyjnych powiązań warszawskich samorządowców był Bogdan Tyszkiewicz, były przewodniczący Rady Warszawy (z rekomendacji UW) . Prokuratorzy wiązali duże nadzieje z jego wyjaśnieniami, ale rok temu Tyszkiewicz został zamordowany (tuż przed śmiercią zaczął składać wyjaśnienia obciążające Pawła Piskorskiego, byłego prezydenta Warszawy z PO, opowiedział m.in., że był pośrednikiem przy wręczaniu łapówki Piskorskiemu). Potem zarzut przyjęcia 200 tys. zł łapówki usłyszał w lipcu Paweł Bujalski, wiceprezydent Warszawy (także były polityk PO). Przed kilkoma dniami Centralne Biuro Śledcze zatrzymało dwie kolejne osoby podejrzane o korupcję - Katarzynę T., wdowę po Tyszkiewiczu (zdaniem prokuratury pomagała w przekazywaniu łapówek dla Tyszkiewicza i innych wysokich warszawskich urzędników), oraz Bolesława B., byłego dyrektora Rady Gminy Centrum (miał pomagać w skorumpowaniu Pawła Bujalskiego). Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że CBŚ planuje kolejne zatrzymania w śledztwie dotyczącym tzw. układu warszawskiego.

(Rzeczpospolita)

« Powrót

Komentarze czytelników

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy.

Aby dodać swój komentarz powinieneś się zalogować.

	Login: HasЕ�o:
	START \| RSS \| Kody DostД�pu \| Rejestruj
	Szukaj:

AktualnoЕ�ci AktualnoЕ�ci Charakterystyka Chronologia Historia PZ Organizacje Przestępcze Mafia Implikacje Przegrani Sylwetki Działalność przestępcza Afery Paliwowe Narkotyki Korupcja Prostytucja Spirytus i Papierosy Napady Zbrojne Fałszerstwa Gospodarcze Haracze Broń Nielegalny Hazard Samochody Porwania Internet Inne Klub Literacki Poszukiwani Podstawa prawna Raporty i Analizy Newsletter Polecane Linki www.rotos.pl www.chopin.info.pl	TESTN: Afera łapówkarska w stolicy - sąd aresztował podejrzanego Warszawski sąd aresztował w piątek Bolesława B., b. dyrektora rady gminy Centrum, podejrzanego o pośrednictwo w łapówce dla dwóch wysokich urzędników miasta za ułatwienie budowy hotelu w centrum stolicy. Zatrzymano też dwóch właścicieli firm budowlanych. Resort sprawiedliwości mówi o rozbiciu układu korupcyjnego w stolicy. W sądzie, B. aresztowano na 3 miesiące, co uzasadniono grożącą mu karą do 8 lat więzienia oraz możliwością utrudniania przez niego śledztwa. Według "Gazety Wyborczej", to kolejna odsłona w śledztwie w sprawie podejrzanych interesów z okresu sprzed 2002 r., gdy stolicą rządziła koalicja SLD-UW, a potem PO. Jak podała "GW", w drugiej połowie lat 90. austriacka firma miała przekazać pół miliona dolarów łapówki Pawłowi Bujalskiemu, b. zastępcy burmistrza gminy Centrum (UW-PO) i Bogdanowi Tyszkiewiczowi, zamordowanemu przed rokiem b. przewodniczącemu rady gminy Centrum. Pieniądze miały ułatwić budowę luksusowego hotelu-wieżowca Intercontinental przy ul. Emilii Plater. Według prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, pieniądze pomogli przekazać, biorąc 20 tys. dolarów prowizji, Bolesław B. oraz Katarzyna T., była żona Tyszkiewicza. Zostali oni kilka dni temu zatrzymani przez CBŚ; prokuratura postawiła im zarzuty. Kobieta po postawieniu zarzutów została zwolniona, a co do B. prokuratura wystąpiła o areszt. "Prokurator uznał, że wobec kobiety wystarczą wolnościowe środki zapobiegawcze" - powiedziała rzeczniczka prokuratury, Renata Mazur. "Trudno zaprzeczać faktom" - powiedziała ona o doniesieniach "GW", choć nie chciała sama ujawnić ustaleń prokuratury. Podczas popołudniowej konferencji prasowej w ministerstwie sprawiedliwości Prokurator Krajowy Janusz Kaczmarek ujawnił, że zatrzymano też dwóch właścicieli firm budowlanych Janusza K. i Wojciecha �?., związanych ze sprawą tej łapówki. Zapowiedział kolejne zatrzymania w całej sprawie; nie podał szczegółów, zasłaniając się "dobrem śledztwa". W lipcu policja zatrzymała Bujalskiego, podejrzanego o przyjęcie 220 tys. zł łapówki za jeden z przetargów w 1997 r. na informatyzację urzędu. Sąd aresztował Bujalskiego, który nie przyznał się do winy. Od poniedziałku Bujalski jest na wolności, bo sąd zgodził się na zwolnienie go z aresztu po wpłaceniu 250 tys. zł kaucji. Kaczmarek podkreślił, że czas na wpłacenie tej kwoty sąd dał do 4 września, a została ona wpłacona "jeszcze tego samego dnia". "Nie było trudu, żeby zebrać taką kwotę; zresztą nic dziwnego, albowiem korzyści majątkowe, które wchodziły w zakres wręczania, były korzyściami rzędu, w jednym chociażby przypadku, pół miliona dolarów" - oświadczył. "Najwyższe zdumienie" tą decyzją sądu wyraził w piątek szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Zwrócił uwagę, że śledztwo jest na początkowym etapie, "a niebezpieczeństwo matactwa jest bardzo poważne". Ziobro dodał, że cała sprawa potwierdza przekonanie b. prezydenta stolicy Lecha Kaczyńskiego o układzie korupcyjnym w mieście, co - jak podkreślił minister - często kontestowano. Kaczmarek dodał, że "układ powoli trzeszczy i rozpada się", a już wkrótce będzie można mówić o nim w czasie przeszłym. Tyszkiewicz, zanim został zabity, składał zeznania nt. nieprawidłowości w stołecznym samorządzie - podała "GW". Według świadka koronnego z gangu pruszkowskiego Jarosława S. ps. Masa, Tyszkiewicz miał pośredniczyć w kontaktach pomiędzy gangiem a samorządowcami. Obciążył go też Janusz S. ps. Graf, którego zeznania przyczyniły się wcześniej do zatrzymania w maju skorumpowanych urzędników Ministerstwa Finansów. (PAP) Zatrzymany Wojciech �?., to biznesmen robiący interesy z samorządowcami PO i UW. – Trafiliśmy na nowe ślady w śledztwie, które mogą dowieść korupcji przy budowie Trasy Świętokrzyskiej, a później Trasy Siekierkowskiej. To nowe wątki śledztwa w sprawie układu warszawskiego, na czele którego stali Paweł Bujalski, Bogdan Tyszkiewicz i kilku innych polityków oraz samorządowców wywodzących się z UW, PO i SLD twierdzi wysoki rangą funkcjonariusz Ministerstwa Sprawiedliwości. Osobą łączącą układ warszawski z aferą mostową jest Wojciech �?., biznesmen z branży budowlanej. Wczoraj wraz z innym biznesmenem Januszem K. został zatrzymany przez CBŚ. Śledczy praskiej prokuratury okręgowej chcą postawić mu zarzuty pomocy przy przekazaniu Pawłowi Bujalskiemu (b. wiceprezydentowi w gminie Centrum) i Bogdanowi Tyszkiewiczowi (b. przewodniczącemu rady gminy Centrum, zamordowanemu w ub. roku) pół miliona dolarów łapówki za załatwienie sprawy budowy hotelu Intercontinental. Pieniądze w kilku transzach mieli przekazywać w latach 1996-1999 żona Tyszkiewicza – Katarzyna i Bolesław B., były dyrektor rady gminy Centrum. Wczoraj, kiedy Wojciech �?. trafił na przesłuchanie, warszawski sąd aresztował Bolesława B. Żona nieżyjącego radnego pozostała na wolności. Wojciech �?. miał wykorzystywać swoje znajomości z politykami UW i PO. W 2003 roku „Rzeczpospolita” ujawniła, że to jego firma podpisała kontrakt na budowę trasy i mostu Świętokrzyskiego, choć przetarg na tę inwestycję wygrało państwowe przedsiębiorstwo Zakłady Budownictwa Mostowego. Zdaniem śledczych, w zdobyciu intratnych kontraktów Wojciechowi �?. mógł pomóc fakt, że jego żona do 2001 r. była przewodniczącą komisji budżetowej Rady Warszawy. Teraz prokuratorzy dokładnie zbadają, czy przy inwestycjach prowadzonych przez �?. nie doszło do korupcji. Pewne jest, że wobec głównych bohaterów śledztwa w sprawie układu warszawskiego zostaną wszczęte kontrole majątkowe. Według prokuratorów, wszyscy podejrzani urzędnicy przyjęli w sumie co najmniej kilka mln zł łapówek. Śledczy wespół z urzędnikami fiskusa sprawdzą pochodzenie majątków m.in. Bujalskiego, rodziny Tyszkiewicza oraz kilkunastu innych urzędników i biznesmenów zamieszanych w aferę. Skontrolują nie tylko wytypowane osoby, ale i ich najbliższych. Prawdopodobnie kontrolę tę przyspieszyło orzeczenie sądu odwoławczego, który przed kilkoma dniami wypuścił z aresztu Bujalskiego za kaucją 250 tys. zł. Pieniądze wpłacono gotówką w kilka godzin po decyzji sądu. Sąd wypuścił podejrzanego na początkowym etapie bardzo rozwojowego śledztwa. To może zaszkodzić pracy prokuratorów mówi oburzony minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Prokuratura zamierza zatrzymać jeszcze co najmniej kilkanaście osób, a na liście podejrzanych jest kilkadziesiąt nazwisk. (Życie Warszawy) Wojciechowi �?., prokuratorzy chcą zarzucić pomoc w przekazaniu łapówki za wybór lokalizacji oraz ułatwienie zakupu gruntu pod budowę hotelu Intercontinental w Warszawie. Komu i jaką kwotę miał wręczyć Wojciech �?., tego śledczy nie chcą ujawnić. �?. to jedna z kluczowych postaci tzw. układu warszawskiego - grupy nieformalnie powiązanych polityków PO, SLD i biznesmenów, którzy rządzili stolicą do 2002 r. Tego samego dnia zatrzymano też przedsiębiorcę budowlanego. Prokuratorzy twierdzą, że jest zamieszany w korupcję dotyczącą budowy mieszkań na terenie Warszawy. (...) �?. towarzysko i biznesowo był związany z warszawskimi politykami i urzędnikami samorządowymi, m.in. Pawłem Bujalskim, Piotrem Foglerem i Jerzym Hertlem (wszyscy związani z PO).W 1998 r. jego firma bezprawnie zdobyła kontrakt na nadzorowanie budowy trasy i mostu Świętokrzyskiego, jednej z największych inwestycji finansowanych z kasy samorządu w Warszawie. Według ustaleń Rz w 1998 roku Wojciech �?. zawarł układ z państwową firmą ZBM, która stanęła do przetargu na wybór inwestora zastępczego budowy mostu Świętokrzyskiego. ZBM wygrało przetarg, a miesiąc później z firmą �?. założyło spółkę i to ona podpisała kontrakt na nadzorowanie inwestycji. Było to niezgodne z ustawą o zamówieniach publicznych. W styczniu 2000 roku spółka założona przez �?. i ZBM ponownie wygrała przetarg na nadzorowanie budowy kolejnej strategicznej inwestycji: Trasy Siekierkowskiej. W komisji zasiadał m.in. Jerzy Hertel, wówczas urzędnik gminy Centrum odpowiedzialny za inwestycje, późniejszy poseł PO. Miesiąc przed rozstrzygnięciem przetargu Hertel wpłacił firmie �?. zaliczkę na budowę dwóch apartamentów. Korupcyjne powiązania warszawskich samorządowców bada Prokuratura Okręgowa Warszawa Praga. Pierwszym podejrzanym w śledztwie dotyczącym korupcyjnych powiązań warszawskich samorządowców był Bogdan Tyszkiewicz, były przewodniczący Rady Warszawy (z rekomendacji UW) . Prokuratorzy wiązali duże nadzieje z jego wyjaśnieniami, ale rok temu Tyszkiewicz został zamordowany (tuż przed śmiercią zaczął składać wyjaśnienia obciążające Pawła Piskorskiego, byłego prezydenta Warszawy z PO, opowiedział m.in., że był pośrednikiem przy wręczaniu łapówki Piskorskiemu). Potem zarzut przyjęcia 200 tys. zł łapówki usłyszał w lipcu Paweł Bujalski, wiceprezydent Warszawy (także były polityk PO). Przed kilkoma dniami Centralne Biuro Śledcze zatrzymało dwie kolejne osoby podejrzane o korupcję - Katarzynę T., wdowę po Tyszkiewiczu (zdaniem prokuratury pomagała w przekazywaniu łapówek dla Tyszkiewicza i innych wysokich warszawskich urzędników), oraz Bolesława B., byłego dyrektora Rady Gminy Centrum (miał pomagać w skorumpowaniu Pawła Bujalskiego). Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że CBŚ planuje kolejne zatrzymania w śledztwie dotyczącym tzw. układu warszawskiego. (Rzeczpospolita) « Powrót Komentarze czytelników Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Aby dodać swój komentarz powinieneś się zalogować. .
Mapa serwisu \| O nas \| Ochrona prywatności \| Poleć stronę znajomym \| Źródła informacji \| Kontakt z nami Copyright © MafiaPress

AktualnoЕ�ci

Charakterystyka

Działalność przestępcza

Inne

Newsletter

Polecane Linki

Afera łapówkarska w stolicy - sąd aresztował podejrzanego